Jako osoba już trochę związana z europejskim światkiem, a w przyszłości mam nadzieję, że w jeszcze większym stopniu, nie mogę powstrzymać się od apelu...
GŁOSUJCIE 25 MAJA!
Mamy bardzo niską frekwencję w wyborach do Europarlamentu, właściwie jedną z najniższych w Europie. Wstyd, bo nasze państwo może odgrywać naprawdę dużą rolę w Unii i powoli do tego zmierza. Jesteśmy jednym z największych krajów w UE, możemy wysłać 51 posłów(6. miejsce w EU, najwięcej mają nasi zachodni sąsiedzi)- nie pozwólmy, żeby trafili tam przypadkowi ludzie, którzy poza kwotą, jaką mają dostać, nie mają zielonego pojęcia o polityce i sprawach europejskich.
Pewnie część z Was powie, że dobrych kandydatów nie ma, wszyscy tacy sami i nie chcecie ręki dokładać do tego procederu. Ok. Tylko bez Waszych głosów, posłowie i tak zostaną wysłani. Którzy? Pewnie właśnie te najbardziej rozpoznawalne twarze z tv, niekoniecznie najbardziej kompetentne. A mogę Was zapewnić, że są tacy, na których naprawdę warto oddać głos(obserwowane zakulisowo ;).Gdzie możecie sprawdzić, kto jest Wam najbliższy światopoglądowo?
Albo tutaj http://eu2.euvox.eu/pl/
Testy wypełnia się szybko(ten z EUvox dłużej, ale część pytań można pominąć ;P), a nie wierzę, że nie lubicie czasem takich testów,czy quizów rozwiązywać.
Jeżeli ktoś ma ochotę pójść, ale dalej nie wie co, gdzie, jak i kiedy to wszystko macie tutaj:
Fantastyczna inicjatywa Fundacji im.Batorego, można sprawdzić wszystkie procedury(gdybyście głosowali poza miejscem zameldowania), informacje, gdzie można znaleźć listy kandydatów z Waszego okręgu, wiele argumentów, dlaczego warto głosować i nad czym konkretnie pracuje Parlament Europejski.
A oddać głos warto-nie pozwólmy podejmować za siebie decyzji. Nie dajmy sobie wmówić, że Bruksela to gdzieś daleko i na nas nie ma wpływu. Ma wielki- prawodawstwo Unii to coraz większa część naszego porządku prawnego, dzięki temu mamy wolny rynek, będzie od przyszłego roku zniesiony roaming w UE, myślę, że każdy z Was widzi w miejscowości swojego zamieszkania tabliczki, że to, czy tamto powstało z unijnych pieniędzy. Wybierzmy kompetentnych ludzi, którzy będą to wszystko nadzorować. Albo przynajmniej nie narobią wstydu.
Parlament Europejski jest ważny- przede wszystkim ma reprezentować interesy obywateli, nadzoruje Komisję(a to ona ma prawo inicjatywy ustawodawczej i nadzoruje budżet), bardziej może wpływać na to, żeby Polakom(oficjalnie partie w PE nie są podzielone na kraje, tylko poglądami,więc posłowie są pomieszani narodowościowo, ale jak wiadomo, każdy ciągnie do siebie- i właściwie słusznie ;p) działo się lepiej.
Jak wybierać kandydata?
A tego to już Wam nie podpowiem. Zgodnie z własnymi poglądami i sumieniem. Moim zdaniem warto jednak sprawdzić, czym taka osoba do tej pory zajmowała się i o co chce walczyć w PE(np.: bokser mający zamiar walczyć o zakaz aborcji i inne sprawy związane z kobietami, a nie sport, do mnie mało trafia). Ponadto, jeśli już ta osoba była europosłem w tej kadencji, sprawdźcie jak działała w swoim okręgu wyborczym. Powinna mieć tam swoje biuro, otwarte dla lokalnej społeczności. Niektórzy europosłowie robią masę rzeczy za dużą kasę(z własnego budżetu- chociaż przy tak dużym, to nie powinno być moim zdaniem nic dziwnego) dla swoich wyborców. Sprawdźcie czy brał udział w lokalnych wydarzeniach, spotkaniach, wspierał szkoły, organizował konkursy. Czy w biurze działał punkt porad prawnych i z jakim skutkiem. Czy zna języki- to,co jest na sali obrad to tylko cząstka polityki. Większość decyzji i układów, jak kto będzie głosował, dzieje się w kuluarach- posłowie nieznający choćby angielskiego, są od razu wykluczeni, nie dają rady prowadzić rozmów, czy pracować w zespole(wielu Polaków w trakcie pierwszej kadencji niestety..).Ile razy ten poseł zabierał głos w PE. Czy ma na swoim koncie walkę o przeforsowanie jakiejś ustawy, czy tylko grzał stołek w Brukseli(albo nawet nie tam, frekwencja na obradach potrafi być tragiczna, bo niektórym nie chce się fatygować,żeby chociaż sprawiać wrażenie aktywnych).
Tu przykładowo raport Newsweeka o frekwencji. Jak plasuje się Wasz kandydat?
Piękna, majowa niedziela, weźcie na spacer dziecko, psa, chłopaka, żonę i przy okazji zajrzyjcie do lokalu wyborczego. Jesteśmy w Unii już 10 lat, idealnie nie jest, ale warto pokazać, że nie jesteśmy plebsem z unijnych peryferii, tylko bierzemy sprawy we własne ręce!
Świetny post! Naprawdę trafiłaś w 10, sama chciałabym głosować, ale właśnie nie bardzo wiem na kogo. Super sprawa z tym testami , tak trzymaj. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, mam nadzieję, że mogłam pomóc :)
UsuńChyba też zajrzę do testów. Bo jak widzę tych naszych na przykład sportowców, którym za grosz brak wiedzy, to włos się na głowie jeży...
OdpowiedzUsuńMam to samo.. I nie mówię, że każdy tam musi być politologiem/ekonomistą/prawnikiem, ale albo musi mieć wiedzę, albo doświadczenie w pracy chociaż dla lokalnej społeczności(jakieś organizacje, samorząd), a nie tak ani jedno, ani drugie i pcha się do polityki.
Usuńrobię test! I pójdę na wybory
OdpowiedzUsuńSłusznie! :)
Usuńtak, wczoraj czy przedwczoraj właśnie słyszałam, jak się nasi kandydaci do Europy popisywali swoją wiedzą...mózg staje w poprzek a włos się jeży....po cholerę im te stanowiska jak sami nie wiedzą, co i jak? porażka....
OdpowiedzUsuńPieniądze, chwila wytchnienia od walk politycznych w kraju, dodatki.. Tylko, że nie mają na tyle przyzwoitości, żeby powiedzieć sobie,że się nie nadają i zostawić to komuś inemu
Usuń